Chiński syndrom

Prezydent Polskiej Zjednoczonej Katolickiej Ostoi w europie wylądował szcześliwie w warszawie po swojej wizycie w Chińskiej Republice Ludowej.

Była to oczekiwana wizyta w kraju w którym żyle ponad 1 MILIARD mieszkańców…można by tak wysłać cały nasz Episkopat i mielibyśmy „Ich” z głowy na lata..

Głównie wizyta była poprzedzona też troską o polskie LASY , które zagrożone są zwiększonym wycinaniem . Wiadomo partia , która doszła do władzy ma na celu dobro obywateli , więc więcej krzyży w przestrzeni publicznej .Chińskie  dęby są tańsze nawet z transportem a takie krzyże z np. bambusa to nie dość że ładnie wyglądają , to jeszcze można je potem zjeść.

Do tego zbliża się przyszłoroczna data premiery filmu SIFI o tragedii smoleńskiej . W przypadku …anonimowego inwestora który wyłożył pienądze na prawie całą produkcję…mogło być bardziej nawet niż zasadne udanie się do Chin. W kręgach twórczych szepta się że zdjęcia do filmu były prowadzone już od 2009 roku , nikt doprawdy nie wie z czym tak długo zwlekano. Napewno wie to nasz główny Strateg , Wóc i Prezes , który wysłal tam prezydenta .